Odwiedzający NIE będą czytać każdego słowa na stronie docelowej.
Chyba nie zaskakują Cię te słowa? Czy Ty czytasz każdą stronę od deski do deski? Przyznaj, że bardzo rzadko. Odwiedzający Twoją stronę również mało kiedy przeczytają wszystko co napiszesz.
Skanują w poszukiwaniu ważnych informacji, a kiedy widzą coś, co współgra z tym, czego szukają, dopiero wtedy wchodzą głębiej w stronę, aby doczytać więcej. Dlatego tak szalenie ważne jest, aby Twój landing page przeszedł poniższe punkty kontrolne.
➡️ Co to i po co mi to jest?
Czy górna sekcja zawiera jasny przekaz o czym jest produkt oraz zwięzłą propozycję wartości? Jest to jeden z głównych problemów jakie widzę w początkowych partiach stron typu landing page.
Wchodzę i nie wiem czym jest produkt (nie wiem dlaczego autor wyszedł z założenia, że znam jego produkt) a jeśli już się dowiem, to nie wiem właściwie po co mi on jest (bo co wniesie w moje życie kolejny program do wysyłania newslettera?).
➡️ O co mnie prosisz?
Idąc dalej widzę przycisk lub formularz, którego celem jest zapewne zachęcenie mnie do podjęcia akcji. Ale cholera, na przycisku pisze “Kup”, “Wyślij”, “Zapisz”, “Pobierz”.
Nie czuję tego, sprzedawca ze strony niezbyt mnie tym zachęcił.
O jakie działania prosisz odwiedzających? Czy Twoje wezwania do działania wyróżniają się na tle setek innych?